Tak już jest ten świat
stworzony, że łączymy się w pary. Wiadomo, że przez życie
raźniej idzie się we dwoje. Wiele osób szuka miłości, idealnego
partnera, kogoś z kim mogliby iść razem przez życie, podzielić
się radościami i smutkami, sukcesami i porażkami. Nie jesteśmy
stworzeni do życia w samotności.
Pragniemy kochać i być kochanymi. Chcemy mieć do kogo przytulić się i poczuć ciepło tej drugiej osoby. Chcemy trzymać się za ręce i iść na spacer w blasku księżyca. Chcemy porozmawiać, pośmiać się, wyjechać na wycieczkę czy pójść potańczyć.
Często bywa jednak tak, że nasze poszukiwania tej odpowiedniej dla nas osoby spełzają na niczym.
Umawiamy się na randki, spotykamy, może nawet miło spędzamy czas, ale czujemy, że to jednak nie TO.
Często bywa też tak, że już niby wszystko jest dobrze, już z kimś związaliśmy się, gdy nagle coś zaczyna się psuć. Nagle dostrzegamy jak wiele nas dzieli i nie widzimy szans na to, by być razem.
Pewna z moich rozmówczyń powiedziała mi kiedyś: Chodzę na randki z każdym, kto jest mną zainteresowany, ale nic z tego nie wynika. Tylko się nudzę na tych spotkaniach. Zapytałam ją: A z kim chciałabyś się umówić? Jakiego partnera chciałabyś widzieć przy stoliku? Kim miałby być? Co chciałabyś przy nim czuć? Jak chciałabyś się przy nim czuć? Odpowiedziała: No nie wiem. Takiego, żeby było dobrze.
To jest właśnie błąd, który popełnia sporo osób. Nie potrafią określić swoich oczekiwań względem drugiej osoby. Część z nich boi się sprecyzowania, bo co, jeśli okaże się, że mają wygórowane wymagania? Może nikt im nie sprosta? A może innym wyda to się śmieszne? Jedna z moich rozmówczyń, kobieta w średnim wieku usłyszała od koleżanki: Nie wybrzydzaj. Takich facetów nie ma. I oczywiście od razu zrezygnowała ze swoich oczekiwań.
Przekonałam ją, że jest w błędzie. Popracowałyśmy nad tematem i cóż... Dzisiaj jest w szczęśliwym związku z wymarzonym mężczyzną. A ja cieszę się z tego razem z nią :)
Jeśli szukasz kogoś z kim chcesz dzielić swoje życie, najpierw musisz sprecyzować kim ta osoba ma być. Jaka ma być. Jak wyglądać, jakie cechy posiadać. Jak odczucia ma w tobie wzbudzać. Jak chcesz się przy niej czuć. Musisz wiedzieć kto budzi w tobie zainteresowanie, co przyciąga cię do danej osoby.
Zadaj sobie pytanie: Czego oczekuję od związku? Czego oczekuję od partnera?
Zapisz to sobie na kartce, a potem przeanalizuj dokładnie.
Odpowiedzi mogą wydawać ci się dziwne. Być może poczujesz pewien dyskomfort, porównując swoje notatki do tego, co znasz ze świata realnego. Może pomyślisz sobie: takich mężczyzn (kobiet) nie ma. Może przyjdzie ci do głowy, że inni będą się śmiać z tego, czego oczekujesz, bo przecież oni wiedzą lepiej, chociaż być może sami tkwią w nieudanych związkach.
Tutaj kłania się poziom samooceny i asertywność – ale to już temat na osobny wpis.
Pragniemy kochać i być kochanymi. Chcemy mieć do kogo przytulić się i poczuć ciepło tej drugiej osoby. Chcemy trzymać się za ręce i iść na spacer w blasku księżyca. Chcemy porozmawiać, pośmiać się, wyjechać na wycieczkę czy pójść potańczyć.
Często bywa jednak tak, że nasze poszukiwania tej odpowiedniej dla nas osoby spełzają na niczym.
Umawiamy się na randki, spotykamy, może nawet miło spędzamy czas, ale czujemy, że to jednak nie TO.
Często bywa też tak, że już niby wszystko jest dobrze, już z kimś związaliśmy się, gdy nagle coś zaczyna się psuć. Nagle dostrzegamy jak wiele nas dzieli i nie widzimy szans na to, by być razem.
Pewna z moich rozmówczyń powiedziała mi kiedyś: Chodzę na randki z każdym, kto jest mną zainteresowany, ale nic z tego nie wynika. Tylko się nudzę na tych spotkaniach. Zapytałam ją: A z kim chciałabyś się umówić? Jakiego partnera chciałabyś widzieć przy stoliku? Kim miałby być? Co chciałabyś przy nim czuć? Jak chciałabyś się przy nim czuć? Odpowiedziała: No nie wiem. Takiego, żeby było dobrze.
To jest właśnie błąd, który popełnia sporo osób. Nie potrafią określić swoich oczekiwań względem drugiej osoby. Część z nich boi się sprecyzowania, bo co, jeśli okaże się, że mają wygórowane wymagania? Może nikt im nie sprosta? A może innym wyda to się śmieszne? Jedna z moich rozmówczyń, kobieta w średnim wieku usłyszała od koleżanki: Nie wybrzydzaj. Takich facetów nie ma. I oczywiście od razu zrezygnowała ze swoich oczekiwań.
Przekonałam ją, że jest w błędzie. Popracowałyśmy nad tematem i cóż... Dzisiaj jest w szczęśliwym związku z wymarzonym mężczyzną. A ja cieszę się z tego razem z nią :)
Jeśli szukasz kogoś z kim chcesz dzielić swoje życie, najpierw musisz sprecyzować kim ta osoba ma być. Jaka ma być. Jak wyglądać, jakie cechy posiadać. Jak odczucia ma w tobie wzbudzać. Jak chcesz się przy niej czuć. Musisz wiedzieć kto budzi w tobie zainteresowanie, co przyciąga cię do danej osoby.
Zadaj sobie pytanie: Czego oczekuję od związku? Czego oczekuję od partnera?
Zapisz to sobie na kartce, a potem przeanalizuj dokładnie.
Odpowiedzi mogą wydawać ci się dziwne. Być może poczujesz pewien dyskomfort, porównując swoje notatki do tego, co znasz ze świata realnego. Może pomyślisz sobie: takich mężczyzn (kobiet) nie ma. Może przyjdzie ci do głowy, że inni będą się śmiać z tego, czego oczekujesz, bo przecież oni wiedzą lepiej, chociaż być może sami tkwią w nieudanych związkach.
Tutaj kłania się poziom samooceny i asertywność – ale to już temat na osobny wpis.
Określanie kogo się szuka, można porównać do określania tego, co chcemy kupić. Jeśli zamierzam kupić samochód, to dokładnie określam jaki on ma być, prawda? Kolor, dodatki, obicia, spalanie, czy nowy z salonu, czy używany, jaki ma przebieg kilometrów, czy będzie mi służył do jazdy po mieście, czy może tylko na dalekie wyjazdy itp.
Wiem jakiego auta szukam i nie obchodzi mnie zdanie innych, którzy mogą mówić: nie stać cię na takie auto, będzie dużo paliło, szybko ci się zepsuje, większość sprzedawców to oszuści, ja wolę inne, ten kolor mi się nie podoba, po co ci takie auto?
Mam swoje określone wymagania, wiem co mnie zadowoli i co jest dla mnie odpowiednie.
Tak samo działa to w przypadku szukania drugiej osoby. Określ kogo szukasz, określ swoje oczekiwania, wymagania i tego się trzymaj. Właśnie ty najlepiej wiesz kto jest dla ciebie odpowiedni.
A gdyby się okazało, że prawie wszystko pasuje i jesteś w stanie zaakceptować te drobne różnice, to zawsze możesz dokonać małej korekty swoich oczekiwań.
Najpierw jednak sprecyzuj je.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa "Thori" Urbańska
Podziel się wpisem z przyjaciółmi :)