Małe dziecko uczy się m.in. poprzez
naśladowanie najbliższego otoczenia.
W początkowym okresie życia malucha tym otoczeniem jest rodzina. Rodzice, dziadkowie, znajomi rodziców, dalsza rodzina.
Stopniowo otoczenie rozszerza się – dzieci w żłobku, przedszkolu, sąsiedzi, pani w sklepie, ludzie w parku, szkoła itp.
W początkowym okresie życia malucha tym otoczeniem jest rodzina. Rodzice, dziadkowie, znajomi rodziców, dalsza rodzina.
Stopniowo otoczenie rozszerza się – dzieci w żłobku, przedszkolu, sąsiedzi, pani w sklepie, ludzie w parku, szkoła itp.
Jednak najważniejsze wartości, zasady, naukę życia w społeczeństwie Wasze dziecko wynosi z domu. To co mu wpoicie, zostanie w nim na zawsze. Może chwilowo w okresie dorastania zapomni o tym, albo będzie chciało zweryfikować waszą naukę, jednak prędzej czy później powróci do tego co poznało.
To Wy jesteście jego nauczycielami, przewodnikami, wskazujecie drogę, którą będzie podążać.
Co to oznacza?
Ni mniej nie więcej tylko to, że jego zachowanie w znacznym stopniu będzie odzwierciedlało twoje zachowanie.
Jeśli będziesz używać wulgarnych słów – z radością będzie je powtarzać za tobą.
Jeśli kłamiesz – nie licz na jego prawdomówność. Zapewne nieraz okłamie cię, by uzyskać to, czego chce.
Jeśli krzyczysz, złościsz się, wybuchasz agresją, a co gorsza bijesz je – robi to samo. Niby dlaczego ma siedzieć cicho, grzecznie, skoro jego wzór do naśladowania zachowuje się inaczej? Nie będzie rozumiało, że robi źle okładając pięściami kolegę. Przecież bicie nie jest czymś złym, prawda? Tego się nauczyło od ciebie.
Jeśli zabraknie ci czasu dla niego – z pewnością i ono w przyszłości nie poświęci ci go wiele.
Przykłady można mnożyć.
Niedawno jedna z moich rozmówczyń skarżyła się, że jej nastoletni syn zaczyna popalać, a kilka razy przyłapała go na piciu piwa. Była zła, bo przecież tyle razy mu mówiła, że ma tego nie robić. Była pewna, że wpadł w złe towarzystwo, że winna za to jest szkoła, a nawet rodzice jego kolegów, którzy nie dbają o własne dzieci!
Z ciekawości zerknęłam na jej profil na portalu społecznościowym... Cóż...
Tak jak pisałam wcześniej, to co robi twoje dziecko jest w znacznym stopniu odbiciem tego co robisz ty.
Nie ma co ukrywać – za to co robią dzieci, jak się zachowują, są odpowiedzialni rodzice. To rodzice są wzorem do naśladowania. To od nich dziecko czerpie wiedzę do życia, przekonania i wzorce, na których zbuduje swoje dorosłe życie.
Ten doskonały obserwator zauważa wszystko i naśladuje.
Dlatego jeśli chcecie by wasze dziecko było lepsze, sami musicie być lepszymi.
Jeśli chcecie by w przyszłości było odpowiedzialne i rzetelne, wywiązywało się ze swoich obowiązków – przede wszystkim Wy musicie tacy być.
Tutaj również przykłady można mnożyć.
To, co mu przekażecie, czego nauczycie, zaprocentuje w jego przyszłym życiu. I nie mam tu na myśli tylko nauki, wiedzy o świecie, życiu.
Przekazujcie również uczucia, emocje. Uczcie je nazywać, rozróżniać, rozpoznawać. Uczcie jak ma sobie z nimi poradzić.
Nie wstydźcie się swoich błędów – każdy z nas je popełnia – uczcie jak wyciągnąć z nich ważną dla siebie lekcję.
Nie przekazujcie swoich negatywnych przekonań, poglądów, nie wciągajcie w spory z innymi ludźmi.
Bądźcie dla Waszego dziecka Kimś, na kim będzie się wzorowało. Dzięki komu będzie dobrym, wartościowym i szczęśliwym człowiekiem, chętnym poszerzać wiedzę i rozwijać się w najlepszym tego słowa znaczeniu.
A jeśli sami często nie umiecie poradzić sobie ze sobą, jesteście niestabilni, nieszczęśliwi, nie potraficie odnaleźć się w życiu, otoczeniu, cóż... Pozostaje Wam zacząć nad tym pracować.
Ni mniej nie więcej tylko to, że jego zachowanie w znacznym stopniu będzie odzwierciedlało twoje zachowanie.
Jeśli będziesz używać wulgarnych słów – z radością będzie je powtarzać za tobą.
Jeśli kłamiesz – nie licz na jego prawdomówność. Zapewne nieraz okłamie cię, by uzyskać to, czego chce.
Jeśli krzyczysz, złościsz się, wybuchasz agresją, a co gorsza bijesz je – robi to samo. Niby dlaczego ma siedzieć cicho, grzecznie, skoro jego wzór do naśladowania zachowuje się inaczej? Nie będzie rozumiało, że robi źle okładając pięściami kolegę. Przecież bicie nie jest czymś złym, prawda? Tego się nauczyło od ciebie.
Jeśli zabraknie ci czasu dla niego – z pewnością i ono w przyszłości nie poświęci ci go wiele.
Przykłady można mnożyć.
Niedawno jedna z moich rozmówczyń skarżyła się, że jej nastoletni syn zaczyna popalać, a kilka razy przyłapała go na piciu piwa. Była zła, bo przecież tyle razy mu mówiła, że ma tego nie robić. Była pewna, że wpadł w złe towarzystwo, że winna za to jest szkoła, a nawet rodzice jego kolegów, którzy nie dbają o własne dzieci!
Z ciekawości zerknęłam na jej profil na portalu społecznościowym... Cóż...
Tak jak pisałam wcześniej, to co robi twoje dziecko jest w znacznym stopniu odbiciem tego co robisz ty.
Nie ma co ukrywać – za to co robią dzieci, jak się zachowują, są odpowiedzialni rodzice. To rodzice są wzorem do naśladowania. To od nich dziecko czerpie wiedzę do życia, przekonania i wzorce, na których zbuduje swoje dorosłe życie.
Ten doskonały obserwator zauważa wszystko i naśladuje.
Dlatego jeśli chcecie by wasze dziecko było lepsze, sami musicie być lepszymi.
Jeśli chcecie by w przyszłości było odpowiedzialne i rzetelne, wywiązywało się ze swoich obowiązków – przede wszystkim Wy musicie tacy być.
Tutaj również przykłady można mnożyć.
To, co mu przekażecie, czego nauczycie, zaprocentuje w jego przyszłym życiu. I nie mam tu na myśli tylko nauki, wiedzy o świecie, życiu.
Przekazujcie również uczucia, emocje. Uczcie je nazywać, rozróżniać, rozpoznawać. Uczcie jak ma sobie z nimi poradzić.
Nie wstydźcie się swoich błędów – każdy z nas je popełnia – uczcie jak wyciągnąć z nich ważną dla siebie lekcję.
Nie przekazujcie swoich negatywnych przekonań, poglądów, nie wciągajcie w spory z innymi ludźmi.
Bądźcie dla Waszego dziecka Kimś, na kim będzie się wzorowało. Dzięki komu będzie dobrym, wartościowym i szczęśliwym człowiekiem, chętnym poszerzać wiedzę i rozwijać się w najlepszym tego słowa znaczeniu.
A jeśli sami często nie umiecie poradzić sobie ze sobą, jesteście niestabilni, nieszczęśliwi, nie potraficie odnaleźć się w życiu, otoczeniu, cóż... Pozostaje Wam zacząć nad tym pracować.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa "Thori" Urbańska
Podziel się wpisem z przyjaciółmi :)